Miasto położone na Żuławach Wiślanych, gdzie Motława uchodzi do Wisły. Od wschodniej strony miasto opływają wody Zatoki Gdańskiej. Historia osadnictwa na tym terenie datowana jest na VII w. Pomorze Wschodnie wraz z Gdańskiem do Polski, a właściwie do swego państwa Polan przyłączył w X w. Mieszko I, i od tego czasu datuje się obecność Polski na tym terenie. Wpływy niemieckie zaczęły się, gdy Konrad Mazowiecki sprowadził Zakon Rycerski Najświętszej Maryi Panny znanym bardziej jako Krzyżacy, aby rozprawili się łupiącymi okolicę Prusami. Rycerze rekrutowali się z Niemiec i marzyli o zorganizowaniu własnego państwa. Gdańsk, jako nadmorskie miasto bardzo przypadł im do gustu, więc różnymi sposobami próbowali podporządkować sobie miasto.
Na związku z Niemcami Gdańsk wiele zyskał, ale w niektórych momentach historii również tracił. Przynależność do niemieckiej Hanzy przysporzyła miastu wiele korzyści materialnych i politycznych, jednak do zasobnych kieszeni Gdańszczan dość nachalnie zaglądali Krzyżacy, w takiej sytuacji dochodziło do buntu. Reformacja religijna też nie przebiegła w mieście spokojnie. Dopiero interwencja króla Zygmunta Augusta położyła kres religijnym walkom, ogłaszając tolerancję dla różnych wyznań. Podczas zaborów miasto przypadło państwu pruskiemu, a po zakończeniu I wojny św. Gdańsk ogłoszono Wolnym Miastem. Jednak silni ekonomicznie Niemcy skutecznie ograniczali dostęp Polaków do portów, co mocno utrudniało rozwój nowopowstałego państwa. Wpływy niemieckie definitywnie skończyły się wraz z zakończeniem II wojny światowej, gdy na konferencji w Poczdamie przedstawiciele trzech mocarstw postanowili o wysiedleniu ludności niemieckiej z terenów, gdzie ludność ta stała się zarzewiem konfliktu. Na mocy tych postanowień wysiedlono min. ludność niemiecką z terenu Gdańska i okolic.
Dzisiaj Gdańsk pod polską administracją będzie jedną z aren Euro 2012. Na pewno przy tej okazji wielu potomków dawnych mieszkańców zechce przybyć do Danzik (niemiecka nazwa Gdańska). Co ujrzą w mieście swoich przodków? W skrócie można powiedzieć, że cały stary Gdańsk jest jednym wielkim zabytkiem. Jednak obowiązkowo należy przespacerować się ulicą Długą, Długim Targiem, gdzie zwiedzających oczekują kamienice i domy należące niegdyś do zamożnych mieszkańców: Dom Ferberów, Kamienica Czirenbergów, Lwi Zamek to tylko niektóre zabytki tej ulicy. Z ulicy Długiej wejdziemy na Długi Targ, który pełnił rolę miejskiego rynku. Tam zwiedzimy Ratusz Głównego Miasta, Dwór Artusa, odetchniemy przy fontannie Neptuna i przejdziemy przez Zieloną Bramę, Mijając po drodze zabytkowe kamienice. Warto również pokazać gościom kościół pod wezwaniem św. Brygidy, który z ruin podniósł zmarły niedawno ksiądz prałat H. Jankowski. Należy jednak zaznaczyć, że odbudowa świątyni nie byłaby możliwa bez finansowego wsparcia dawnych Gdańszczan. Oprócz zabytków na turystów czeka wiele hoteli, pensjonatów, restauracji. W Gdańsku goście mogą się czuć jak u siebie w domu, to dobrze, bo wielu z nich tego oczekuje.
