Molo w Sopocie

Sopockie Molo to chyba najbardziej charakterystyczna rzecz w tym mieście. Każdy kto przyjeżdża do Sopotu, udaje się na spacer tym najdłuższym nadbałtyckim molem, które ma około pół  kilometra długości. Sopockie Molo składa się części drewnianej, która wchodzi w Zatokę Gdańską, oraz cześć lądową, na którą w głównej mierze składa się Plac Zdrojowy. To tam znajduje się piękna fontanna oraz zabytkowa latarnia morska, oraz liczne restauracje i kawiarenki. Plac Zdrojowy to także miejsce licznych koncertów plenerowych, które w sezonie letnim bardzo często się odbywają.  Nieopodal mola znajdują się stragany, w których można zakupić przepiękne bursztyny oraz inne ciekawe  pamiątki.

Pierwsze molo w Sopocie powstało w latach 20-tych XIX wieku,  zaprojektowane przez Jerzego Haffnera, a jego długość wynosiła niecałe 32 metry. Stopniowo z upływem czasu pomost wydłużano, aż osiągnął 315 metrów.

Obecne molo powstało w latach 20-tych XX wieku z okazji 25-lecia Sopotu. W pierwszych latach swego istnienia sopocki pomost spełniał funkcję lokalnej przystani, później dopiero umożliwiono po nim spacery turystom. Wchodząc na molo w Sopocie można podziwiać przepiękne widoki, między innymi na Zatokę Gdańską, widać stamtąd także Klif Redłowski, a odwracając się w kierunku lądu podziwiać można w całej okazałości najsłynniejszy sopocki hotel- Grand Hotel.  W 2011 roku ukończono budowę mariny na końcu mola. Ciekawym może wydać się fakt, że w okresie międzywojennym molo spełniało funkcję przystani do której przybijały duże statki pasażerskie. Chociaż jak podają źródła statki nie cumowały bezpośrednio przy molo, lecz nieco dalej, a pasażerowie byli dowożeni na niego małymi łodziami.  Do sopockiego pomostu przybijały statki armatorów angielskich, francuskich, belgijskich, niemieckich, norweskich oraz szwedzkich.

Galeria zdjęć Sopot

Zobacz zdjęcia uczestników konkursu foto w serwisie e-nocleg.pl

Przewodnik Sopot

Wcale niemało jest miejscowości w naszym kraju, które cieszą się dużym uznaniem, renomą i popularnością. Są takie miejsca, do których wraca się co rok, mimo tego, że znamy je już na pamięć....