Pobyt od 25.06 do 01.07.2018
Największe atuty tego domu to miła gospodyni pani Krystyna, balkony z widokiem na Dunajec oraz pyszna kuchnia i cisza tego miejsca. Dom jest położony na wzgórzu i chałasy od ulicy nie dochodzą. Miejsce jest niewiele oddalone od centrum a blisko do przystani flisackiej dla wysiadających.
Byliśmy tam z pieskiem.
W bezpośredniej bliskości są dwie wypożyczalnie bardzo dobrych rowerów i wspaniała promenada wzdłuż Dunajca do spacerowania i jeżdżenia rowerami z wielokrotnym bezproblemowy przekraczaniem granicy polsko-słowackiej.
Mniejsze atuty to stosunkowo małe pokoje, ciasna łazienka i malutkie twarde krzesełka w pokoju i stołówce, idealne dla przedszkolaków ale można się do tego wszystkiego przyzwyczaić . W sumie pobyt sprawił nam przyjemność.
Parking jest ciasny i na skosie. Potrzebny jest sprawny hamulec do parkowania.
Najważniejszym dla nas atutem była jednak smaczna kuchnia ze śniadaniem i obiadokolacją oraz możliwość pobytu z pieskiem. Naszym zdaniem najważniejszy jest jednak człowiek a tu spotkaliśmy wspaniały zespół ludzi.